Kubeczek menstruacyjny w podróży

Której z nas nie zdarzyło się po zaplanowaniu wyjazdu, czy wakacji – sprawdzanie, czy wypadnie nam w tym czasie okres? Znam nawet kobiety, które rezygnowały z wyjazdów ze względu na okres. W trakcie miesiączki lubimy komfort, ciepłą kołderkę, swoją łazienkę i spokój. Jednak nie zawsze możemy pozwolić sobie na takie warunki. Dlatego w tym artykule znajdziesz najważniejsze informacje o kubeczku menstruacyjnym w podróży. 

W artykule znajdziesz 2 PROTIPY od Magdy – współzałożycielki PerfectCup, która z kubeczkiem zwiedziła pół świata! 

Osobiście dużo się przemieszczam, prowadzę życie cyfrowej nomadki, dlatego okres towarzyszy mi przeróżnych sytuacjach i zakamarkach kuli ziemskiej. Nim rozpoczęłam przygodę z kubeczkiem – stosowałam tampony, aby minimalizować odczuwanie okresu. 

Wraz ze zmianą tamponów na kubeczki menstruacyjne – zmieniły się następujące rzeczy:

• Nie muszę biegać po obcym mieście w poszukiwaniu tamponów/podpasek – pamiętam jak będąc na Majorce dostałam okres w trakcie sjesty – to był DRAMAT. Musiałam czekać 1h na otwarcie sklepów. 
• Oszczędzam miejsce w plecaku – co przy częstym podróżowaniu jest mega cenne. 
• Oszczędzam pieniądze – kubeczek wystarcza na ok. 10 lat. Zakładając, że na jeden okres wydajemy 8 zł – po 10 latach to kwota ok 880 zł. Jeden kubeczek kosztuje od 69 zł.
• Minimalizuję odpady! To jedna z najważniejszych zmian. 

Kubeczek był już ze mną w Barcelonie, na Islandii, na dwóch festiwalach w Polsce, a w połowie stycznia zabieram go na 3 miesięczną podróż po Azji, co relacjonować będę na Instagramie @kubeczekperfectcup. 

PROTIP od Magdy #1

Jeśli wybieracie się do Chin na dłuższy okres czasu warto zabrać ze sobą 2, a nawet 3 kubeczki menstruacyjne. Dodatkowo do zmiany kubeczka warto szukać toalet w hotelach lub galeriach handlowych – w przeciwnym wypadku, Waszemu opróżnianiu kubeczka może przyglądać się kilka osób, ponieważ często w pewnych rejonach nie ma drzwi w toaletach. 

Na Instagramie właśnie – zapytałam nasze obserwatorki o porady dla osób, które wybierają się w pierwszą podróż z kubeczkiem menstruacyjnym – odpowiedzi poniżej. 

“O czym pamiętać zabierając kubeczek menstruacyjny w pierwszą podróż?”

@patrycja_bubic pisze:

Wszystko zależy od podróży. Samochodem? Stopem? Pociągiem? 1h, 3h, czy 12h? Myślę, że używanie kubeczka na co dzień, a w podróży niczym się nie różni.

Zależy na jakie toalety trafimy. Ciasne i obskurne, czy czyściutkie, z umywalka w środku.

Polecam zabrać ze sobą butelkę z wodą. W moim wypadku lepiej się sprawdza niż wycieranie papierem lub chusteczką (mam wrażenie, że te włókna kleją się do kubeczka).

@rodzajowo pisze:

Poniżej kilka porad:

• warto mieć ze sobą chusteczki do higieny intymnej, albo buteleczkę podróżną czystej wody i chusteczki w torebce do przetarcia kubeczka przy zmianach,
• strategiczne zmiany! Przed i po locie w pokoju hotelowym łatwiej, niż w trakcie lotu, choć w trakcie w toalecie jest umywalka obok i można przepłukać, więc łatwiej niż na lotnisku,
• jeśli to pierwsze użycie kubeczka, to lepiej go sprawdzić parę dni przed (nawet bez okresu) albo dać sobie celowo dużo czasu na przerwy łazienkowe,
• ja go wyjmuję „na dwójkę” bo się boję, że się przesunie, a z publicznej toalety nie łowiłabym.

@asii_05 pisze:

Mimo miliona obaw używałam kubeczka na Slot Art Festivalu. Żel antybakteryjny do rąk, woda mineralna w butelce i chusteczki nawilżone do higieny intymnej. Dałam radę, przeżyłam i nic mi się nie wydarzyło.

@podwojnie_polozne piszą:

Polecamy zabrać ze sobą kilka rękawiczek na wyjątkowe sytuacje, w których nie będzie np. dostępu do wody. 

@aq_a_ta pisze:

Zawsze mam ze sobą żel antybakteryjny i chusteczki do higieny intymnej. Nie ruszam się bez tego z domu.

@zawadzka.iza pisze:

Warto mieć przy sobie butelkę z wodą. Nie zawsze mamy dostęp do bieżącej wody.

@jestemtuprzez_przypadek pisze:

Koniecznie warto zabrać ze sobą mokre chusteczki (w razie braku dostępu do umywalki) oraz wkładki jako dodatkowe zabezpieczenie, zwłaszcza gdy dużo chodzimy/przemieszczamy się i rzadko mamy możliwość skorzystania z toalety.

Jedynie w górach może być problem – gdy jesteśmy w plenerze i mamy na sobie więcej niż jedną warstwę spodni – trzeba się sporo nagimnastykować, ale z dozą cierpliwości i dobrym wsparciem na czatach wszystko jest możliwe! 

słowa otuchy od @kasia_grynda, która pisze:

Po raz pierwszy stosowalam kubeczek podczas mojej podróży do Tajlandii i Chin. Pierwszy raz założyłam to na noc. Na pełnym relaksie. NIE MA NIC LEPSZEGO.

Rano okazało się, że bielizna i łóżko są czyste. Mnie nic nie bolało. Nie czułam kubeczka. Byłam nim tak zachwycona, że odpowiedziałam o moich doświadczeniach wszystkim bliskim azjatyckim koleżankom.

Dziewczyny usłyszały o kubeczkach, ale nie były pewne, czy to higieniczny temat. Wiem, że 3 z nich przekonałam i mają swoje kubeczki! 

Zatem podsumowując wszystkie cudowne wypowiedzi:

1. Zabierz ze sobą chusteczki nawilżane.
2. Miej przy sobie butelkę wody, albo pustą, którą ewentualnie napełnisz w umywalce, przed wejściem do kabiny. 
3. Zaopatrz się w żel antybakteryjny, i/lub rękawiczki jednorazowe. 
4. Pomyśl o zmianie przed krytycznym momentem. Lepiej opróżnić kubeczek na wszelki wypadek wcześniej. 
5. Zabezpiecz się dodatkowo wkładką higieniczną. 
6. PROTIP od Magdy #2: Warto mieć ze sobą malutki słoik, żeby w razie problemów z dostępem do wrzątku poprosić o niego np. w restauracji czy hotelu i ukradkiem ten kubeczek sobie tam zdezynfekować. Można dodać łyżkę soli – jest mocno antybakteryjna, zabija paciorkowce i inne bakterie – może być też soda. Kubeczek wypłucz wodą mineralną – nie kranówką.